W ostatniej kolejce sezonu LZS Kościelnik pokonał na własnym boisku Hutnik Pieńsk!
Mecz rozpoczął się znakomicie! Podośrodkowaniu z lewej strony Rafała Musiała, piłkę do siatki kopnął Bartosz Gola, wysuwając Kościelnik na prowadzenie już w pierwszej minucie!
W ostatnich dwóch meczach, schemat gry był nieco zaburzony, nie wszystko układało się po myśli juniorów LZSu, mimo że osiągali dobre rezultaty. Tym razem Kościelnik grał bardzo dobrze piłką.Byliśmy świadkami świetnych podań i dobrej gry w środku pola, czego brakowało w ostatnich spotkaniach.
To wszystko pozwoliło na strzelenie dwóch goli jeszcze w pierwszej odsłonie gry. Na liście strzelców zapisali sięBartosz Twardowski oraz ponownie Bartosz Gola.
Początek pierwszej połowy to koncert jednego gracza. Grzegorz Kwiatkowski ustrzelił hattricka, strzelając bramkę z rzutu wolnego oraz po dwóch znakomitych rajdach (trzeba wspomnieć, że przy swojej trzecim golu założył siatkę bramkarzowi!).
Atmosfera się rozluźniła i gdy wszyscy myśleli, że już jest absolutnie po meczu, goście znaleźli sobie sporo miejsca na połowie LZSu, i w ciągu zaledwie 15 minut strzelili trzy gole (dwa po indywidualnych rajdach, jeden z rzutu wolnego).
Hutnik Pieńsk został jednak dobity przez wchodzącego z ławki Dawida Rusinka, który dwukrotnie oszukał goalkeepera.
Wynik: 8:3!